Letnie słoneczne popołudnie, kościół schowany w cieniu drzew, za chwilę nadjedzie samochód wiozący Anię i Łukasza. Lubię tę chwilę, bo lubię fotoreportaż – sytuacje zastane, zdjęcia bez udawania, kadry łapane w ułamku sekundy. Moje pary często mnie pytają: „Co mamy robić?” „Być sobą” – odpowiadam. Resztą ja się zajmę. Dzięki temu powstają naturalne zdjęcia, pełne życia i emocji. Po prostu prawdziwe.
Tak też było w przypadku Ani i Łukasza – w kościele byli skupieni na uroczystości, cieszyli się sobą i tym, co się dzieje, co przeżywają. Miękkie światło wpadające przez okna umieszczone nad prezbiterium nadawało blasku ich twarzom. A mi pomagało chwytać te niepowtarzalne chwile. Na weselu była świetna zabawa uchwycona w dynamicznych kadrach.
Niedługo po ślubie spotkaliśmy się na sesji plenerowej. Pogoda nas rozpieszczała – znowu było ciepło. Umówiliśmy się tuż przed wieczorem, kiedy ostatnie promienie zachodzącego słońca dają cudowne światło, tworząc wspaniałe zdjęcia.
Zobaczcie sami!
Wyrażenie zgody
Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych osobowych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych w związku z wysłaniem komentarza przez formularz zostawienia komentarza. Podanie danych jest dobrowolne, ale niezbędne do przetworzenia komentarza. Zostałem poinformowany, że przysługuje mi prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawienia, żądania zaprzestania ich przetwarzania.
Administratorem danych osobowych jest Rajfoto Jacek Rajkowski z siedzibą przy ul. Wojska Polskiego 61b, 05-506 Władysławów. Dane wpisane w formularzu komentarzowym będą przetwarzane w celu przetworzenia komentarza zgodnie z polityką prywatności.